Miasto Baranowicze powstało zaledwie 140 lat temu. Wcześniej była tu tylko niewielka wioska, która swój wzrost zawdzięcza położeniu na szlaku kolei żelaznych Brześć-Moskwa. Od początku istnienia miasto jest ściśle związane z koleją. Znajduję się tu skrzyżowanie wschód - zachód i północ - południe. W pobliżu usytuowany jest duży terminal przeładunkowy i dwa dworce kolejowe. W niewielkim, bo około 170 tys. mieście nie ma za dużo zabytków ani atrakcji turystycznych. Muzeum kolejnictwa jest tu małym wyjątkiem. Bilet wstępu to 5000 BYR a zwiedzać można teoretycznie od 9-16 (choć my przyjechaliśmy przed 16, byliśmy tam około godzinę i nie byliśmy ostatnimi, którzy jeszcze zdążyli zwiedzić muzeum tego dnia).
Schemat szlaków kolejowych w raz z rokiem ich utworzenia. |
Makieta 1:2 pierwszej lokomotywy która przyjechała do Baranowicza. |
Drezyna eksponat dostępny dla użytku zwiedzających. |
Lokomotywy z duszą. |
Ruszamy... |
zakłady im. Stalina w Poznaniu |
z Polski na Białoruś. |
tak jeżdżono na wschód ? |
Zwiedzanie muzeum było bardzo sympatyczne. Można za coś pociągnąć, nacisnąć, otworzyć a nawet pojeździć drezyną. Prócz nas dwoje większość zwiedzających to rodzice z dziećmi, dla których jest tam najwięcej frajdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz