Pomysł przejścia pieszo ciekawego krajobrazowo odcinka w okolicach Poznania zrodził się kilka dni wcześniej. Miał to być taki mały trening przed majowym weekendem. Pogoda nie stanowiła większego problemu, przecież jest marzec, wiec wszystkiego można się spodziewać. Często w te rejony jeździmy w sezonie jesiennym na grzyby, jednak w zimowej aurze krajobraz wyglądał zgoła inaczej. Całość trasy wyniosła prawie 28 km a czas jaki poświęciliśmy na jej przejście to ponad 6h. Długość podobna do jednego z etapów na naszej ostatniej wycieczce po Górach Sowich. Ze schroniska Andrzejówka do Zygmuntówki zrobiliśmy pieszo 29 km, ale zajęło nam to cały dzień. Dziś na trasie przechodziliśmy przez Dziewiczą Górę, ale nie ma ona zbyt wiele wspólnego z prawdziwą górą, może z dziewicami więcej;)
|
Z Murowanej Gośliny do Poznania. |
|
Ślady obecności Dzików. |
|
Wieża widokowa na Dziewiczej Górze. |
|
Widok na Poznań z wieży widokowej. |
|
spore te lasy Puszczy Zielonki. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz