Pierwszego dnia w Ohrid, prócz zwiedzania typowo turystycznych atrakcji, udaliśmy się na lokalny rynek by nacieszyć oczy i nosy tym, co najbardziej macedońskie. Kolorowe papryczki, ajvar, figi, oliwki i pomidorki oraz "domasznie sery" zachwycały intensywnością barw i zapachów. Stoiska z ziołami dopełniały poczucie, że oto mamy przed sobą prawdziwie zdrową i pyszną kuchnię bałkańską.
| Domowy ajvar |
| zmielone i wysuszone papryki |
| lokalne oliwki |
| marynowane papryczki |
| Marynowanie papryczek w różnych opakowaniach |
| Lokalne zioła |
| Dostarczanie kawy na targowisko |



